W rozmowie z Catalunya Radio, Javier Mascherano odpowiadał na krytykę skupiającą się na jego rzekomo ostrej grze, która powoduje, że często jest karany kartkami.

"Nie jestem agresywnym graczem, większość czerwonych kartek dostałem za protesty, a nie za ostre faule. Tutaj sędziowie nie pozwalają na tak wiele, jak w Anglii", powiedział Argentyńczyk.

Piłkarz jest zachwycony możliwością gry w Barcelonie: "Ten klub ma inną filozofię niż wszystkie inne kluby, w których grałem. Wiedzieć, że zespół gra dobrze jest dla zawodnika najlepszym uczuciem".

"Gra w piłkę jest taka, jak życie. Jeśli masz ułożone życie i jesteś szczęśliwy, z pewnością dajesz z siebie wszystko na placu gry", zaznaczył. Przyznał przy tym, że adaptacja do stylu gry Barçy nie jest łatwa.

Zapytany o to, co musi robić pomocnik Barçy, zaskakująco odpowiedział: "Dokładnie to, co robi Sergio Busquets".